Dziś ostatni dzień roku liturgicznego i słowa w Ewangelii „czuwajcie i módlcie się w każdym czasie”. Powinny nas pobudzać do tego, by się na Takie Słowo otwierać, jak Maryja. Jezus mówi o dniu, który przyjdzie znienacka, nieoczekiwanie – może to napełniać nasze serce lękiem, bo będziemy nieprzygotowani. Nie możemy się na tym zatrzymywać, bo jesteśmy „synami dnia, a nie ciemności”. Na czym polega czuwanie? na tym, że weźmiemy hełm zbawienia i miecz Ducha czyli Słowo Boże. A odwieczne Słowo stało się tak małe, że położyło się w żłobie. Trzeba nam odkryć Jezusa żywego, by w Nim się odnajdywać. Mamy więc czuwać, by pojawiło się w nas pragnienie, by użyczać sobie daru duchowego, by umacniać się w wierze, by dzielić się swoim doświadczeniem Boga.