„Maryjne Perełki” zostały zaproszone na wesele do Kany Galilejskiej. Okazuje się, że na weselu zabrakło wina. Maryja powiadamia Jezusa o zaistniałej sytuacji. Jednak Jezus odpowiedział, że „…to nie nasza sprawa”. I miał rację, nie był ani gospodarzem wesela, ani sprzedawcą wina. Po ich rozmowie Maryja zwraca się jednak do sług słowami: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” wiedząc, że Jezus zamierza coś z brakiem wina zrobić. W ówczesnych czasach wino było głównym napojem Izraelitów i jego brak mógł spowodować koniec przyjęcia weselnego i narazić gospodarzy na wstyd przed gośćmi. Maryja zawsze wstawia się u Jezusa z naszymi problemami i prośbami i jest naszą Orędowniczką, tak jak to miało miejsce na weselu w Kanie.