Ewangelia Mt 18, 12-14
Izajasz mówi dziś w pierwszym czytaniu, że czas niewoli się skończył i nieprawość została odpokutowana, a działo się 700 lat wcześniej, ten czas wypełnia się właśnie teraz, od zwiastowania, aż do dziś, każdego dnia, teraz, w nas. Czas niewoli mojego wnętrza, czas więzienia, skończył się, teraz będzie dzień wielkiej nadziei. Prorocy na przestrzeni wieków i sam Bóg, gdy mówi o zwycięstwie, o dobru, o miłości ukazuje nam figurę pasterza, który niesie słowo pocieszenia. Czy słyszę słowo pocieszenia? kiedy je słyszę? kiedy zostaje mi podarowane? Jezusowe pocieszenie polega na przyjęciu pierwszeństwa Pana – „Ja pójdę przed tobą”, przed moim kroczeniem idzie więc Bóg, On wygładza pagórki, wyrównuje urwiska, a niziną czyni strome zbocza. Ten, który da pierwszeństwo Jezusowi, będzie szedł w Jego chwale, jak Maryja – przepełniona łaską Pana. Gdy będę szedł z Jezusem będę bezpieczny. Pociesze polega też na uśmierzeniu gniewu, jak go uśmierzę nie pomylę się w drodze, bo On nie chce zguby zbłąkanych, będę wewnątrz a nie poza wspólnotą.
Maryjo, Matko pocieszenia, bądź Pocieszycielką jedyną Kościoła, Tą, która kocha i która wspiera, bądź moją pociechą.