Siostry juniorystki, przebywające na formacji w Krakowie, wraz z Siostrą Mistrzynią spędziły dwa tygodnie w ramach swojego wypoczynku, podziwiając piękne zakopiańskie widoki. Niekiedy warunki atmosferyczne, nie sprzyjały podążaniu ku wysokim szczytom, lecz mimo to sióstr nie opuszczał dobry humor i wdzięczność Dobremu Bogu za dany im czas.
7- 20 września, to właśnie wtedy Siostry posługujące na co dzień przy parafii Olcza, z niezwykłą serdecznością oraz otwartością serc ugościły siostry juniorystki w swoim domu. Nie zabrakło czasu, na regenerację sił, aby móc przemierzać szlaki i osiągnąć obrane cele. Nasze oczy cieszyły piękne widoki, jakie mogłyśmy podziwiać goszcząc m.in. na szczycie Sarnich Skałek, Giewontu, Kasprowym Wierchu, Przełęczy Liliowe, Kopie Kondrackiej czy też Czarnym Stawie Gąsienicowym. Nie zabrakło również niższych partii Tatr. Swoim kojącym szumem górskich potoków przywitała nas Dolina Kościeliska, która niejako podprowadziła nas na Przełęcz Iwanicką. Bajkowe widoki pasących się owieczek, to z kolei widokówka odwiedzonej przez nas Doliny Chochołowskiej. Nie zabrakło także magicznych barw, jawiących się nad słynnym Morskim Okiem. Obok górskich wycieczek siostry dzieliły się radością podczas wspólnych spotkań rekreacyjnych, spacerów, rozmów, śpiewu i modlitwy. Z sercami przepełnionymi wdzięcznością, siostry powróciły do Krakowa, aby móc kontynuować swoją formację.
Niech Pan Bóg będzie uwielbiony, za przeżyte chwile, w otoczeniu zachwycającej potęgi gór. Za wszelkie otrzymane łaski Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak była na początku teraz i zawsze, i na wieki wieków, amen.