W dniu 4 października Kościół powszechny obchodzi liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu. Jan Bernardone urodził się w Asyżu w roku 1182. Po lekkomyślnie spędzonej młodości nawrócił się, i wyrzekłszy się dóbr doczesnych, postanowił żyć w ubóstwie, aby naśladować Chrystusa. Założył Zakon Braci Mniejszych i sióstr klarysek, a także trzeci zakon przeznaczony dla ludzi świeckich. Ks. Tomasz Jaklewicz pisze: “W życiu Franciszka mieszały się przeciwieństwa: radykalizm i łagodność; poezja i proza życia; głęboka radość i równie głębokie cierpienie; miłość do świata i jego odrzucenie; fascynacja Bożym Narodzeniem i stygmaty Ukrzyżowanego, posłuszeństwo Kościołowi i jego krytyka. Jego świętość jest na wskroś ewangeliczna, mieni się wieloma barwami. Św. Franciszek nie szukał ubóstwa. Szukał bogactwa, którego nie można kupić za pieniądze. Odkrył, że prawda jest znacznie bardziej obecna na dole niż w górze, w braku niż w pełni. Zrobił karierę, idąc konsekwentnie drogą w dół. Tam, na dnie, odnalazł siebie i Boga. Takich karier trzeba nam dzisiaj bardzo a bardzo.”
Pod koniec życia otrzymał stygmaty, czyli święte znaki męki Jezusa Chrystusa. Po tym wydarzeniu wszedł w nową fazę doświadczeń duchowych. W 1225 r. schorowany spędził najprawdopodobniej dwa miesiące w ogrodzie klasztoru sióstr klarysek przy kościele p.w. św. Damiana, gdzie ułożył najsłynniejszą średniowieczną pieśń -„Pieśń słoneczną albo pochwałę stworzenia”. Zmarł 3 października 1226 roku.
Pieśń słoneczna Św. Franciszka
Najwyższy, wszechmogący, dobry Panie,
Twoja jest sława, chwała i cześć,
i wszelkie błogosławieństwo.
Tobie jednemu, Najwyższy, one przystoją
i żaden człowiek nie jest godny wymówić Twego Imienia
Pochwalony bądź, Panie mój,
ze wszystkimi Twymi stworzeniami,
szczególnie z panem bratem słońcem,
przez które staje się dzień i nas przez nie oświecasz.
I ono jest piękne i świecące wielkim blaskiem:
Twoim, Najwyższy jest wyobrażeniem.
Pochwalony bądź, Panie mój,
przez brata księżyc i gwiazdy,
ukształtowałeś je na niebie jasne i cenne, i piękne.
Pochwalony bądź, Panie mój, przez brata wiatr i przez powietrze,
i chmury, i pogodę, i każdy czas,
przez które Twoim stworzeniom dajesz utrzymanie.
Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę wodę,
która jest bardzo pożyteczna i pokorna, i cenna, i czysta.
Pochwalony bądź, Panie mój, przez brata ogień,
którym rozświetlasz noc: i jest on piękny, i radosny, i krzepki, i mocny.
Pochwalony bądź, Panie mój, przez siostrę naszą matkę ziemię,
która nas żywi i chowa,
wydaje różne owoce z barwnymi kwiatami i trawami.
Pochwalony bądź, Panie mój, przez tych,
którzy przebaczają dla Twej miłości i znoszą słabości i prześladowania.
Błogosławieni ci, którzy je zniosą w pokoju,
ponieważ przez Ciebie, Najwyższy, będą uwieńczeni.
Pochwalony bądź, Panie mój, przez naszą siostrę śmierć cielesną,
której żaden człowiek żywy uniknąć nie może.
Biada tym, którzy umierają w grzechach śmiertelnych;
Błogosławieni ci, których [śmierć] zastanie w Twej najświętszej woli,
albowiem śmierć druga nie wyrządzi im krzywdy.
Chwalcie i błogosławcie mojego Pana,
i dziękujcie Mu, i służcie z wielką pokorą.