„Przejdź 40 km w nocy, samotnie lub w grupie, ale w skupieniu, i stań się pięknym człowiekiem. 40 km w nocy to tylko narzędzie. Celem jest stanie się pięknym człowiekiem. Piękny człowiek to taki, który ożywia codzienność – z prostej rzeczy potrafi wydobyć coś niesamowitego, w ludziach dostrzega ich dobro i piękno.” To słowa ze wstępu tegorocznych rozważań Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Jest już za nami. I jak każdego roku rozpoczęła się od Eucharystii w piątek wieczorem, a zakończyła w sobotę, po dojściu do wyznaczonego na trasie celu. Na EDK jest wiele pięknych, ale też trudnych momentów, trzeba się zmagać z trudem wędrówki nocą, ze zmęczeniem, sennością, bólem fizycznym. Zachwyca cisza nocna, zapach świeżej zoranej ziemi i lasu, a także piękny świt i poranny koncert ptaków. Wytrwałym nie przeszkadza z trudem wyciągana noga z błota ani przemoczone buty, bo to piękny czas, przeżyty z Bogiem i z Braćmi i Siostrami w drodze. „Zadaniem każdego człowieka jest być twórcą własnego życia: człowiek ma uczynić z niego arcydzieło sztuki” – to słowa św. Jana Pawła II, które były trafnym mottem tej edycji EDK. W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej z Przemyśla do Sanktuarium Męki Pańskiej w Kalwarii Pacławskiej wzięły udział s. Anna Pędzik, s. Małgorzata Grabowska i s. Renata Radomska, natomiast na trasie z Jarosławia do przemyskiej Bazyliki Archikatedralnej pielgrzymowały s. Barbara Bańczak i s. Monika Szafran.
„Wymagajcie od siebie! Bądźcie wymagający wobec otaczającego was świata, ale przede wszystkim wymagajcie od siebie samych. Jesteście synami Bożymi: bądźcie z tego dumni! Nie popadajcie w przeciętność, nie ulegajcie dyktatom zmieniającej się mody, która narzuca styl życia niezgodny z chrześcijańskimi ideałami, nie pozwólcie się mamić złudzeniom konsumpcjonizmu. Chrystus wzywa was do rzeczy wielkich” – św. Jan Paweł II